Jakie konsekwencje będzie miała dla nas epidemia COVID-19? Część 2
W ostatnim wpisie zacząłem od analizy przyczyn. Dziś chciałbym przeanalizować ile będzie to trwać i na co powinniśmy się przygotować.
Ile będzie trwał obecny kryzys?
Czas trwania obecnego kryzysu ma dwa wymiary. Pierwszy to okres naszej zawodowej izolacji mający na celu spowolnienie rozprzestrzenia się wirusa. Drugim wymiarem jest czas w jakim będziemy dochodzili ekonomicznie do punktu sprzed epidemii i odzyskiwali wolność w przemieszczaniu się po świecie.
Czas trwania naszej zawodowej izolacji można szacować na podstawie doświadczeń “bohaterskiej” Chińskiej Republiki Ludowo-”Demokratycznej”. W Chinach izolację i zatrzymanie aktywności miasta Wuhan i prowincji Hubei zarządzono 23 stycznia a jej zakończenie planowane jest na 8 kwietnia (2.5 miesiąca). Zatrzymanie aktywności miało charakter typowo azjatycki a więc totalny z godziną policyjną, kontrolą wejść do budynków, osiedli, wjazdu do miast i wiosek. Wyjście poza mieszkanie możliwe było tylko dla 1 członka rodziny raz na 2 dni… Wejście do jakiejkolwiek przestrzeni publicznej wymagało posiadania “certyfikatu” bycia zdrowym. Certyfikat opierał się m.in. na ciągłym monitorowaniu lokalizacji telefonu a wyłączenie geo-lokalizacji skutkowało utratą certyfikatu. Przestrzegania zasad pilnowała milicja, wojsko oraz partyjni aktywiści (konfidenci, administracje osiedli, budynków, lokalne władze). Złamanie zakazu było surowo karane. Czy my widzimy cokolwiek podobnego w Polsce albo Europie? Jeśli nie to pewne jest, że u nas to potrwa dłużej niż w Chinach. W najlepszym wypadku posiedzimy do końca czerwca a może i do końca września. Dlaczego tak myślę? Otóż zarządzając pozostanie w domach rząd i cały naród dokonuje pewnej inwestycji. Jeśli wytrzymamy to “pożar” wygaśnie, jeśli nie to w bardzo krótkim czasie zaleje nas fala pacjentów z ciężką niewydolnością oddechową. To spowodowałoby, że większość z nas straciłoby najbliższych, w dużej mierze dziadków i rodziców ale także i dzieci bo umierają również młodsi pacjenci. Stosunek osób ozdrowionych do zmarłych w wyniku COVID-19 wynosi około 80:20 czyli na każde 100 osób które przeszły to dla 20 źle to się skończyło….
Ta inwestycja o której pisałem powyżej będzie zbyt kosztowna dla nas wszystkich aby “odpuścić” i pozwolić wirusowi się rozprzestrzeniać. Przecież nikt z nas nie chce widzieć jak umierają najbliżsi… Dlatego uważam, że posiedzimy w domach kilka miesięcy. Potem nasze życie powróci do pewnej zmodyfikowanej normy. Polegać ona będzie na kontrolowanej gęstości zgromadzeń. Stoliki w restauracjach będą luźniej porozstawiane, dzieci w klasach będą luźniej upakowane, imprezy sportowe będą odbywały się przy ograniczonej widowni. Dalej będą maski i będziemy szorować ręce… Część zajęć, również lekcyjnych pozostanie w sferze online. Świat nauczy się produkować masowo respiratory jak nauczył się produkować samoloty wojskowe w 1940. I to wszystko będzie tak trwać do czasu gdy nie pojawi się szczepionka lub gdy większość z nas tego nie przechoruje.
Na koniec link do ciekawego zestawnie statystyk nt COVID-19: https://www.worldometers.info/coronavirus/
Keine Grenze…
Zastanówmy się na koniec tego odcinka co będzie z dalej ze swobodnym przemieszczaniem się w ramach UE. Czy można założyć, że wszystkie 27 państw EU poradzi sobie równolegle z COVID-19 i będzie uczciwie raportować ilość chowych oraz pilnować kwarantanny? Raczej nie. Są państwa lepiej i gorzej zorganizowane. Te lepiej szybciej poradzą sobie z pandemią i wznowią działalności wewnętrzną pilnując granic. Te gorzej będą się zmagać z tym być może i rok. Stąd wniosek, że jeszcze przez długi czas, pewnie cały 2021 będziemy się cieszyć zamkniętymi granicami Polski aż wszyscy w UE uporają się z wirusem albo pojawi się skuteczna szczepionka/lekarstwo na wirusa
Dziś wiemu już że posiedzimy, w kolejnym wpisie opiszę ile może to nas kosztować…
Na koniec autoreklama. Chciałbym wszystkich Was serdecznie zaprosić do skorzystanie z systemu do zbierania składek https://app.szybkieskladki.pl/register . W trudnych czasach systematyczność i wytrwałość była tym co pozwalało przetrwać naszym rodakom niezależnie czy była to wojna i okupacja czy wywózka na wschód. Systematyczność w zbieraniu składek, nawet (być może ograniczonych) pomoże przetrwać także Wam. Dla wszystkich klientów do odwołania obniżyliśmy opłaty o 50% wobec zwykłego cennika. W szczególnych sytuacjach rezygnujemy z opłat w ogóle. Serdecznie zapraszam!
